Osoby z wysokimi dochodami mogą sobie pozwolić na zakup nowego mieszkania (np. w Gdańsku). W zależności od sytuacji lokalowej (mamy gdzie mieszkać bądź nie) można zdecydować się na gotowy lokal albo kupić lokum, które jest dopiero w trakcie realizacji. Zaletą tego drugiego rozwiązania jest niższa cena, największą wadą - ryzyko niewywiązania się z umowy przez firmę wskutek bankructwa.
Kryzys finansowy dotknął także realną gospodarkę. Branża deweloperska nie była tutaj wyjątkiem - również w niej wiele podmiotów utraciło płynność finansową albo boryka się z tym problemem. W związku z zaostrzaniem polityki przez banki spadła sprzedaż lokali, bo klienci nie otrzymali kredytu. Firmy, nie otrzymawszy pieniędzy od osób zainteresowanych nabyciem mieszkania, wstrzymały projekt, a do tego także im bank odmówił wypłaty kolejnej transzy kredytu.
Decydując się na mieszkanie w trakcie budowy, należy podjąć kilka kroków ostrożności. Przed wyborem dewelopera sprawdźmy jego sytuację w Krajowym Rejestrze Sądowym, rejestrze dłużników. Umowę przedwstępną zawrzyjmy w formie aktu notarialnego, a do księgi wieczystej wpiszmy roszczenia na wypadek plajty przedsiębiorstwa.
Oprócz tego powinniśmy się dowiedzieć, czy deweloper jest właścicielem działki, na której stawia budynek, czy tylko wieczystym użytkownikiem, jaka jest jego kondycja finansowa. Ustalmy, czy firma uzyskała pozwolenie na budowę i kredyt (oraz jak on jest zabezpieczony). Sprawdźmy, czy nieruchomość została obciążona hipoteką.